-…szukam takiej niskiej Blondynki w szortach luźnej bluzce i
trampkach..
-Justin! Walnęłam go w ramie…
-A jednak to ty ! :D
-Mi też cię miło widzieć
-Ślicznie wyglądasz kocie… powiedział przybliżając się do
mnie …
-dziękuję … J
idziemy ?
-Tak ^^
-Kamill Ryan !
wsiedliśmy do auta
-Jesteś pewna że nie będziesz piła ?
-pewna w 100 % odpaliłam swoją brykę ;D
***
Wysiadłam Just. Złapał
mnie za rękę ciepło się do niego uśmiechnęłam…. Muzyka była tak głośna że aż na
podwórku było ją słychać podeszliśmy
bliżej na drzwiach wisiała katka „ nie dzwonić bo i tak nie usłyszę ;D
Zapraszam na imprezę ! J”
zaśmialiśmy się pd nosem i śmiało weszliśmy . w całym domu było pełno ludzi….
-Pójdę się przywitać. Zaraz wrócę…. Krzyknął Jus.
-Ok. Justin poszedł a ja podeszłam do baryku i wziełam z
niego sok, usiadłam i obserwowałam bawiące się towarzystwo.
-Mogę panią prosić do tańca ? zapytał dobrze mi znany głos
-No nie wiem nie wiem.. Justin pociągnął mnie na środek.
Impreza już się dawno rozkręciła . cały czas z Justinem
tańczyliśmy. Gdy nagle Jus. Odszedł . Poczułam czyjś oddech na swojej szyi byłam pewna że to Justin odwróciłam się i
zobaczyłam jakiegoś chłopaka
-Hej Mała ;D
-Spadaj !
-Lubię ostre… jego ręka powędrowała na mój tyłek , przyciągnął do siebie , zaczęłam
się wyrywać ale był silniejszy. Zobaczyłam Justina biegnącego w naszą stronę odepchnął chłopaka
ode mnie
-Zabieraj te łapy Frajerze !
-OO.. Bieber chroni
swoją cnotkę ? Justin był wściekły zaczął
bić chłopaka ….
-JUSTIN ! Zaczęłam
odciągać Jutina.. inni mi pomagali . po chwili Jus. Był już przy mnie.
-Idziemy do domu ! wzięłam Jusa. Za rękę. Justin miał
czerwony bok twarzy. Wsiedliśmy do auta, szybko odpaliłam auto i przycisnęłam w
gaz. Przez cało drogę się nie odzywaliśmy…. Zatrzymałam się pod domem Justina
oparłam głowę o kierownicę .
-Wejdziesz?... mamy nie ma
:D
-Tak .. chodź…
Wysiadłam Jus. Za mną otworzył drzwi
i weszliśmy do środka. Zapaliłam światło
-Jesteś głodna ?
-Nie.. idź na górę , zaraz przyjdę . chłopak posłusznie
wykonał polecenie a ja podeszłam do zamrażarki i wyjęłam z niej lód. Podreptałam na górę Justin stał przy oknie i wpatrywał się w nie.
-Połóż się…
-Czemu ?
-Bo nie ma dżemu ! chłopak się położył na łóżku usiadłam obok niego
-Zamknij oczy
-Mam się bać ?
-Bój się bój …. Przyłożyłam lód do oka chłopaka .. chłopak syknął
z bólu. Podeszłam do szafy Justina i wyjełam z niej koszulkę..
-Pożyczę koszulkę. Ok. ?
-Dobrze kochanie . ruszyłam do łazienki..
-Gdzie idziesz?
-Do łazienki przebrać się ;)
-Przecież nie widzę możesz się przebrać tutaj
-Yhym.. Wole nie ryzykowac ;D
-Hhahaha weszłam do łazienki przebrałam się w koszulkę która ledwo zakrywała mi pośladki
związałam włosy i wyszłam. Justin leżał z zamkniętymi oczami po cichu podeszłam
do niego i musnęłam lekko jego usta. Justin uśmiechnął Się i złapał mnie za
biodra posadził na sobie i zdjął lód i usiadł
http://www.google.pl/imgres?noj=1&tbm=isch&tbnid=WkKDZs5hmg2MSM:&imgrefurl=http://my-stars-show.blogspot.com/2011/04/pocaunki-justina-biebera-ile-ich-byo.html&docid=KUhYaYbXbv6YCM&imgurl=https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX4pTkLi7L-QQ-EPomjC2PFbgbWKrtKYztyGbp3RNL4tESytJIML7qoU6IOm4hXM8pIdrsugSAksXpFiaXmGFCcRC_O8VUVQZxP7J5OutU2I5fSP2GDmO2AQ-gvOsEmghXJ8530Al5YF30/s1600/35808_1302251123349_1442582020_30632753_7078928_n.jpg&w=500&h=500&ei=cq53UduVBISeO5L8gYgI&zoom=1&ved=1t:3588,r:34,s:0,i:196&iact=rc&dur=209&page=1&tbnh=193&tbnw=204&start=0&ndsp=38&tx=132&ty=63&biw=1920&bih=955
-Kocham cię szepnęłam
-Ja ciebie mocniej ! wyszczerzył zęby.
-Dlaczego to zrobiłeś ?
-Ale co ?
-No ta bójka ?
-Bo Tylka ja mogę cię dotykać. powiedział kładąc ręce na moich pośladkach… zasmiałam się i zaczęłam całować Justina….
-Justin ?
-Hym ??
-Obejrzymy film ?
-Oczywiście ale musisz ze mnie zejść..
-Czemu :C
-Bo muszę do toalety ;D . specjalnie zaczęłam naciskać na brzuch
chłopaka
-Aaa.. zejdź proszę..
-Nie :D
-Bo się zsikam ! zeszłam a chłopak szybko wybiegł do
toalety. Zaśmiałam się i podeszłam to
stojaka z filmami.. Po chwili Ususzałam Justina
który odetchnął z ulgą…
-Co wybrałaś ?
-Może to ? pokazałam na pudełko z napisem „titanic”
-OMG !
-Proszę jeszcze nigdy tego nie oglądałam !
-No dobra L
**********
-No rusz tę dupe Rose ! On umrze ! ! Jack nie umieraj !
Przecież t jesteś nie winny !
Rose ! ratuj go !
-Stefani spokojnie! To tylko Film !
-Ale ni się kochają ! on nie może umrzeć !
-Ale w miłości czasem tak bywa.. ktoś musi się poświęcić
-Ale to okropne :C
Zaczęłam płakać a
Just. Mnie przytulił.
-Spokojnie mała. Wtuliłam się w Justina i nie wiem nawet
kiedy usnęłam…
***************************
Heeej..
Co sądzicie o nowych tatuażach Justin'a ?
Moim zdaniem sa Booooskie <3
/ Kama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz