A z jego
domu wybiegła jakaś dziewczyna
-Hilary ?
Spytał zaskoczony Beebs.
-No a kto
inny kotku ….o widzę że przyprowadziłeś koleżankę może zaprosisz ją do domu ? byłam
Zdezorientowana.
-A tak w
ogóle Jestem Hilary. Wyciągnęła dłoń ale ja się nawet nie ruszyłam wiedziałam że nie
dotknę tego Pustaka. Patrzyłam się krzywo na Justina który stał obok niej i
drapał się po głowie
-yyy..
wejdziesz ?spytał speszony Just.
- Nie. Nie
Justin. Nie będę wam przeszkadzała , dzięki za wyjście do centrum i wiesz?
Zatrzymałam się wzięłam oddech .. Jutro pójdę sama do szkoły. Pa. Uśmiechnęłam
Si odwróciłam na pięcie i ruszyłam w stronę drzwi
-uhh.. jaka
niewychowana.. Z dali usłyszałam ten pusty głos.
-Stef. Nie
bądź taka ! dodał JB. Ale ja na to nie patrzyłam weszłam i trzasnęłam drzwiami.
Drzwi się zamknęły a ja się o nie oparłam
i wzięłam głęboki oddech. Przyszła Kamill
-co się
stało ?spojrzałam na nią
-nic idę do
siebie . I ruszyłam w stronę schodów.
-a kolacja ?
-Nie jestem
głodna krzyknęłam już z góry.
walnęłam się na łóżko i zamknęłam oczy ,
kurkaa!!!!Ja go znam 2 DNI!!!!!!on jest fajny i w ogóle ale ..
ale jak zobaczyłam obok tą Hilary to
miałam łzy w oczach, czuję żal że mi nie powiedział że ma dziewczynę , Ale
.! nie jesteśmy razem więc co mnie to
obchodzi ? To wszystko dlatego ze przed nim jedyna się otworzyłam, dla niego
powiedziałam rzeczy które mnie trapią i
meczą. To on mnie pociesza. To dzięki
niemu uśmiech nie schodzi mi z twarzy jak jesteśmy razem. Kur** czy
ja się zakochałam ? Nie nie nie
!!! Stefani ! ty się nigdy nie zakochujesz !Prawda kiedyś się spotykałaś z
kolegami ale to nic poważnego ! zaczęłam płakać niewiadomo czemu. !Toczyłam
walkę z myślami gdy zadzwonił Telefon ,
bez zastanowienia odebrałam
-Hello ?
-Stef ? omg
to Justin chciałam się rozłączyć ale się powstrzymałam prędzej czy później będę
musiała z nim porozmawiać !
-Tak a ty to
Kto ?
-Justin.
-Aha.
-Stef. To
nie tak jak myślisz ona…
-Justin. !
spokojnie. Masz prawo mieć dziewczynę, przecież jesteś normalnym chłopakiem no
nie ?
-Czyli nie
jesteś zła ?
-No co ty !
-To jak .
Kumple ?
-Kumple.
Rozłączyłam się „kumple” te słowo mąciło po mojej głowie.
Jasne
skłamałam! Ale co ? zależy mi na nim, i to cholernie ! nie wiem czemu, po
prostu jest inny , Chcę być jego Przyjaciółką
! Kurwa! Co ja gadam !??? znam go
raptem 2 dni. I już tak mi zawrócił w głowie ! żeby o tym nie myśleć poszłam
pod prysznic, wychodząc zobaczyłam Ryana siedzącego na moim łóżku i bawiącego się tel.
-Dłużej to
się nie da ?
-Nie nie da
:D co tu robisz ?!
-co się
stało ?
-Nic, a co
miało się stać ?
-Chodzi o
Justina ?
-nie!
-Stef. Mnie
nie oszukasz! Widzę jak na niego patrzysz !
-Ryan Jutro
jest szkoła a ja jestem zmęczona! Wyjdź ! Ryan wstał
-Kocham cię
Mała dodał
-Ryan !
-Już idę .!
idę .. powiedział ciszej podszedł do
drzwi
-Ryan !
-No idę
przecież !
-Czekaj !
podbiegłam do niego i go przytuliłam ten
odwzajemnił uścisk
-nie Martw
się , już wszystko jest ok. pocałowałam
go w policzek.
-Haha..
dobranoc i wyszedł a ja wzięłam swojego
laptopa i weszła na różne strony popisałam trochę ze znajomymi. Weszłam na TT i to co zobaczyłam mnie
zaszokowało !
„ Tak bardzo
kocham zapach twoich perfum, tego jak mówisz i się śmiejesz. „ Jb. Opublikował
taki tweet. Pewnie do Hilary. Ja
natomiast napisałam „ Mam nadzieję że jak się obudzę twój uśmiech nie zniknie „
wylogowałam się i poszłam spać. W końcu jutro szkoła. Przed snem zajrzałam w
okno. U Justina paliło się światło Napisałam do niego” Idź spać bo nie
wstaniesz! Dobranoc ;) ~~Stef „
W odpowiedzi
otrzymałam „ Już idę mamusiu ; )
Miłej Nocki
:)” Uśmiechnęłam się i zamknęłam powieki
Nie lubiłam się stroić w tamtej szkole wszyscy mnie nazywali „ chłopiara ” bo zadawałam się z chłopakami, nie stroiłam
się i dokuczałam Plastikom. Rozpuściłam
włosy i namalowałam oczy i aż nie mogłam
się powstrzymać od zrobienia sobie fotki
: http://www.google.pl/imgres?q=Acacia+Clark&hl=pl&sa=X&tbo=d&biw=1920&bih=936&tbm=isch&tbnid=MbDRmFTsGcOsBM:&imgrefurl=http://www.photoblog.pl/acaciax3/127281719/acacia-clark.html&docid=SdXSiVJUvp52lM&imgurl=http://wd10.photoblog.pl/np5/201207/85/127281719/acacia-clark.jpg&w=640&h=629&ei=mvwCUdr6L6aR4AT2tYGIDg&zoom=1&ved=1t:3588,r:2,s:0,i:87&iact=rc&dur=683&sig=114387624660662207782&page=1&tbnh=185&tbnw=181&start=0&ndsp=36&tx=485&ty=259
Skończyłam wziełam
plecak i zeszłam na dół
-Witajcie.
Przybysza z kosmosu powiedziałam wszyscy wybuchli śmiechem . usiadłam i
dostałam kanapki pod nos.
-dziękuję
-Proszę,
Kochani.. Dziś z wujkiem wyjeżdżamy do
Atlanty do mamy Ushera i wrócimy za 3 dni. . w szafce lezą pieniądze na jedzenie
-o której
wyjeżdżacie ?
-O 12. Mamy
samolot
-OK..Do
pomieszczenia wpadł Just.
-Kurde..
nauczysz się pukać ?
-yy..
tak. Ush. Mama mówiła żebyś przyszedł do
niej i pomógł jej z walizkami.
-Twoja mama
też jedzie ? Spytała Kamill
- no
właśnie! Słuchajcie mama Justa. Jedzie z
nami z racji tego Justin będzie spał tutaj przez te 3 dni. . tylko bez żadnych
imprez. Zrozumiano ? wszyscy przytaknęliśmy
-ok.
chodźcie bo się spóźnimy
-Ja jadę na
desce. Spotkamy się przed szkołą . wszyscy Się na mnie dziwnie patrzyli
-dobra to
idę po deskę i przekręcę do Aparacika żeby brał deskę a ty Kamill weź Ryana i idźcie po Bmx ’y .
wszyscy się rozdzieliliśmy. Po 5 nim
wszyscy staliśmy pod domem ,
-Chris mówił
że mama podwozi go do szkoły . założyłam
plecak i wskoczyłam na deskę i ruszyłam przed siebie. Po 10 minutach zobaczyłam
ogromny budynek z napisem „ Kanada High School”
-Wow ! u nas
szkoła to był 1 mały budynek zachwycał
się Ryan.
- No to
witajcie w nowej szkole. ! weszliśmy na dziedziniec szkoły wszyscy
mierzyli nas wzrokiem i szeptali coś do siebie ja dumnie stawiałam
kolejne kroki nie przejumjac się niczym . weszliśmy do szkoły gdy nagle
podbiegła do nas ta cała Hilary
-Hej kotku…
wszyscy wywrócili oczami.
-Ja idę do
plan i kluczyki, chodź Ryan. Siema JB Powiedziałam i poszłam a Ryan za mną
-czekajcie !
idę z wami ! siema Just. Powiedziała i podbiegła do nas
-ok.! chodź
! krzyknęłam i się odwróciłam w stronę JB. Był smutny albo zmartwiony
-Głowa do
góry Bieber ! krzyknęłam i ruszyłam dalej
**
-Dziędobry
ja jestem…
-Stefani i
Ryan Smith?To wasz eplany i kluczyki do szafek. Życz miłego dnia!
-yy
dziękujemy
-i co macie
1 ?
- Ja biole .
Powiedział Ryan
-A ja matme
dodałam…
-Ja mam z
Ryanem
-spoko
powiedz mi gdzie jest sala 24 M !
- na górę schodami i 3 drzwi po lewej
-ok. Siems.
Ryan podszedł i mnie przytulił
-dasz rade
Młoda ! wierze w ciebie ;* trzymaj się :)
Odwróciłam
się i ruszyłam przed siebie. Na moje
nieszczucie tylko się odwróciłam a ktoś wjechał na mnie z deską i się wywaliłam.
-Uważaj jak
jeździsz.!!!
-Yyy..
przepraszam . nic ci nie jest ? spytał dopiero teraz zobaczyłam jaki słodki.
- nie nic.
Sorki że tak naskoczyłam
-Spoko. Też
bym tak zrobił :D jesteś tu nowa ? pomógł mi wstać
-Tak jstem
Stefani ale mów mi Stef. Podałam rekę
-Jestem……
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz